Autostrada A2 jest polską autostradą częściowo płatną o charakterze równoleżnikowym (w odróżnieniu od np. autostrady A1, która przebiega od granicy śląskiej aż do Trójmiasta). Co ciekawe, autostrada A2 jest nazywana również Autostradą Wolności – nazwa ta została oficjalnie nadana w dniu 4 czerwca 2014 roku, w rocznicę Trasa Gdańsk - Poznań. Odległość pomiędzy Gdańskiem a Poznaniem wynosi ok. 300 km. Trasę pomiędzy tymi miastami można pokonać samochodem, pociągiem lub autobusem. Najbardziej opłacalna jest podróż pociągiem – bilet kolejowy jest tańszy od kosztu podróży samochodem, a czas przejazdu jest podobny. Podróż autobusem wymaga PŁATNE BRAMKI AUTOSTRADA A2: najświeższe informacje, zdjęcia, video o PŁATNE BRAMKI AUTOSTRADA A2; Autostrada A2 połączy dwie granice. W planach są nawet trzy pasy w jedną stronę AUTOSTRADA A2 BRAMKI I ZJAZDY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o AUTOSTRADA A2 BRAMKI I ZJAZDY; Pomyliłeś zjazd na płatnej autostradzie? Dostaniesz karę od razu lub masz trzy dni. Za przejazd można zapłacić poprzez aplikację e-TOLL PL, która jest już dostępna. Wciąż zaś trwają przygotowania do opublikowania listy punktów, gdzie kupimy e-bilet autostradowy. Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl. Od 1 grudnia tradycyjne szlabany na odcinkach autostrad A2 i A4 będą sukcesywnie Myślę, że tak. Złożyliśmy wnioski do naszej centrali i do ministerstwa, aby ta autostrada znalazła swoje odniesienie w kolejnej edycji programu czyli po 2023 roku. Teraz program jest zamknięty i do tego roku jest określona ilość inwestycji, którą Rząd będzie realizował. My mamy na uwadze, że województwo się rozwija. Fxz8z0K. Od soboty 11 lutego przejazd 62-km odcinkiem autostrady A1 z Grudziądza do Torunia nie jest już bezpłatny. Skończył się bowiem okres zwalniający kierowców z opłat na tym fragmencie Sebastian DadaczyńskiOdcinek z Grudziądza do Torunia otwarto w połowie października ubiegłego roku. Ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk podjął wtedy decyzję, że przez 90 dni ten fragment A1 będzie bezpłatny. Chodziło o to, by zmotoryzowani mogli wypróbować nową trasę, a co za tym idzie wypromować promocja miała się zakończyć w styczniu tego roku, ale nowy minister transportu, Sławomir Nowak, podjął decyzję o przedłużeniu tego okresu o kolejne 30 dni. W sobotę się on właśnie zakończył. Wielu kierowców, korzystających na co dzień z autostrady, ta informacja nie ucieszyła.**CZYTAJ TAKŻE Monitoring na autostradzie A1**- Kiedy A1 była bezpłatna, często nią jeździłem, bo pobierano 17,60 zł tylko za połowę drogi z Gdańska do Grudziądza. Dalszy odcinek do Torunia był zwolniony z opłat. Teraz zaś, doliczając koszty drogiego paliwa, podróżowanie autostradą mnie się nie opłaca. Wolę skierować się na bezpłatną drogę krajową nr 91 (dawną "jedynkę"), choć zdaję sobie sprawę, że podróż krajówką będzie trwała znacznie dłużej - mówi pan Roman z pokonanie 152 km z Gdańska do Torunia kierowcy samochodów osobowych płacą teraz 29,90 zł, a autobusów oraz ciężarówek - 71 zł. Na całym tym odcinku jest dziewięć węzłów: Rusocin, Stanisławie, Swarożyn, Pelplin, Kopytkowo, Warlubie, Nowe Marzy, Lisewo i Lubicz. W tym roku otwarte zostaną dwa kolejne: Turzno (w połowie roku) i Grudziądz (jesienią).Pomimo tego, że kierowcy liczą każdą złotówkę, przedstawiciele firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza autostrady A1, zachęcają do korzystania z tej trasy. Podkreślają, że tego typu droga jest przede wszystkim najbezpieczniejsza, dlatego, iż na całej jej długości znajduje się siatka uniemożliwiająca zwierzynie wejście na że kierowcom, jadącym z maksymalną dopuszczalną prędkością na autostradzie A1, czyli 140 kilometrów na godzinę, pokonanie drogi z Gdańska do Torunia zajmuje zaledwie 65 minut. Tymczasem jazda drogą krajową nr 91 to ok. 160 Dziennik BałtyckiPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera 20 lipca 2020, 09:48 Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Autostrada A1 - PPO Nowa Wieś zjazd / Materiały prasowe Tworzą się korki przed bramkami wjazdowymi na płatny odcinek autostrady A1 w Nowej Wsi koło Torunia w kierunku Gdańska. Czas oczekiwania na przejazd wynosi ponad 15 minut – poinformowało Centrum Kontroli Ruchu Autostrady A1. Kolejki samochodów w Nowej Wsi wynikają z dużego natężenia ruchu na A1 i konieczności zatrzymania się w punkcie poboru opłat. Podróżni tą trasą udają się na wypoczynek nad morzem. Północny odcinek A1 z Rusocina koło Gdańska do Nowej Wsi koło Torunia jest płatny, przejazd dalszą częścią trasy w kierunku Łodzi jest darmowy. (PAP) autor: Jerzy Rausz Zobacz więcej Przejdź do strony głównej Wyobraź sobie, że na autostradzie nie musisz się zatrzymywać na bramkach, a płatność za przejazd jest automatycznie pobierana z karty podpiętej do aplikacji na Twoim iPhonie (lub telefonie z Androidem). Brzmi nieźle? Autostrada A1 właśnie wdrożyła takie rozwiązanie, a na jednym odcinku autostrady A4 zostanie ono wdrożone w lipcu. Opłata za A1 w systemie AmberGo Automatyczny system opłat na autostradzie A1 został uruchomiony przez firmę Blue Media i w teorii wygląda to naprawdę świetnie: kamery zainstalowane na bramkach odczytują rejestracje pojazdu; aplikacja Autopay (dostępna na iOS i Androida) sprawdza, czy dany pojazd jest zarejestrowany w systemie; bramka otwiera się (wszystko ma dziać się na tyle szybko, że ma być możliwy powolny przejazd bez zatrzymywania się); przy zjeździe z autostrady automatycznie pobierana odpowiednia kwota z przypisanej do konta użytkownika karty płatniczej. Aplikacja Autopay Aplikację Autopay dla iOS znajdziecie tutaj. Przed pierwszy użyciem należy ją skonfigurować. Cała operacja polega na założeniu konta, przypisaniu samochodu przez podanie marki, modelu i numerów tablicy rejestracyjnej oraz dodaniu karty płatniczej. Teoria a praktyka Jak wspomniałem powyżej, całe rozwiązanie jest świetne i znacznie ułatwia życie kierowcom, niestety na razie tylko w teorii. Choć sama usługa już działa, na chwilę obecną ma znaczne ograniczenia, które mocno zmniejszają jej funkcjonalność: działa tylko dla najdłuższego odcinka autostrady: Rusocin – Nowa Wieś (w obu kierunkach); obejmuje tylko samochody kategorii 1 (samochód o dwóch osiach bez przyczepy); obejmuje tylko pojazdy z polskimi tablicami rejestracyjnymi; działa wyłącznie na wybranych bramkach, oznaczonych znakiem “AmberGo”; w aplikacji brak niektórych modeli samochodów, co uniemożliwia ich właścicielom korzystanie z płatności. Zarówno Autostrada A1, jak i Blue Media podkreślają, że płatności AmberGo są programem pilotażowym, co oznacza, że system będzie jeszcze udoskonalany i rozbudowywany. Idea słuszna, wykonanie na chwilę obecną nie najlepsze, ale trzymamy kciuki i czekamy na usunięcie wszystkich niedociągnięć. Płatności aplikacją również na A4 Podobne ułatwienia mają być dostępne od lipca na fragmencie autostrady A4. Rzeczpospolita pisze, że jeszcze przed końcem lipca na A4 pomiędzy Krakowem a Katowicami powinien zostać uruchomiony video tolling, czyli system poboru opłat realizowany dzięki kamerom rozpoznającym numery rejestracyjne. Żeby z niego skorzystać, podobnie jak na A1, potrzebna nam będzie aplikacja w smartfonie z podpiętym numerem konta bankowego lub kartą kredytową. Opłata będzie ściągana automatycznie po przejechaniu przez bramkę. Video tolling powinien przyspieszyć przejazd przez bramki, bo pobór opłat z wykorzystaniem kamer odczytujących numery rejestracyjne jest trzykrotnie szybszy od tradycyjnego – pisze Rzeczpospolita. Aktualizacja: można już płacić za przejazd autostradą A1 (a wkrótce też fragmentem A4) wprost z aplikacji Banku Millennium. Już niedługo usługę mają wdrożyć inne banki. Autostrada A1 Toruń - Gdańsk jest komfortowa, ale droga - 30 zł. Dodatkowo przy szybkiej jeździe zużywa się więcej paliwa. Czy da się ją jakoś sensownie ominąć? Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 20-12-2013, 6:32 | Copyright (c) | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć Aktualizacja 2021 Poniższy artykuł pisaliśmy w 2013 roku, od tego czasu na A1 wiele się zmieniło, więc kilka istotnych uwag poniżej. * Płatności automatyczne: jest aplikacja mobilna, która umożliwia płatność bez zatrzymywania się i są specjalne bramki tylko dla kierowców korzystających z niej. Wygodna i prosta w użyciu. Jeśli chcemy uniknąć korków to trzeba się w nią wyposażyć, tutaj szczegóły. * W przypadku ogromnych korków bramki są otwierane na jakiś czas, więc zatory dłuższe niż pół godziny już nie mają miejsca - szczegóły tutaj. * Z naszych obserwacji wynika, że bardzo duże korki tworzą się na początku i końcu odcinka (czyli Toruń i Gdańsk), natomiast jeśli wjeżdżamy na autostradę gdzieś w środku lub zjeżdżamy z niej wcześniej to wielkich zatorów nie ma. * Operator autostrady A1 podaje także dni i godziny, w których należy spodziewać się największego ruchu: tu dane na 2020 rok - nie znaleźliśmy takiej informacji na 2021 rok. Koniec aktualizacji 2021, poniżej tekst z 2013 roku Koszt przejechania całego odcinka od Torunia do Gdańska to 30 zł w jedną stronę, a jeśli doliczymy drogę powrotną to za cały wyjazd wyjdzie 60 zł. Dodatkowo wydamy więcej na paliwo, bo żeby naprawdę wykorzystać autostradę, to trzeba jechać ok. 110 km/h lub więcej, a przy takich prędkościach zużycie paliwa wyraźnie wzrasta. Oprócz argumentów finansowych są jeszcze czasowe, gdyż system pobierania opłat oparty jest na bramkach. Nasza ostatnia podróż A1 odbyła się w listopadzie 2013, w sobotę, i wówczas specjalnie zmierzyliśmy stracony czas przed bramkami: łącznie było to aż 7 minut. I dodatkowo - wracając do paliwa - jest to najgorszy możliwy korek jeśli chodzi o zużycie benzyny: co krótką chwilę samochód rusza z miejsca i zatrzymuje się. Sytuacja wygląda dużo gorzej w sezonie. Szczególnie przy bramkach zjazdowych (Rusocin od strony morza lub Toruń w kierunku na południe) potrafią utworzyć się korki na kilkadziesiąt minut stania! Potwierdzają to relacje medialne, a także nasi znajomi, którzy mieli nieprzyjemność stać w takich korkach. Z drugiej strony takie sytuacje nie zdarzają się często, np. my jechaliśmy w niedzielę w połowie lipca od Gdańska do węzła Nowe Marzy i nie natrafiliśmy na żaden wielki korek. Najgorsze korki były na zakończenie długiego weekendu w okolicach 15 sierpnia. Jest jeszcze jedna dobra informacja: w razie korków na tablicach wyświetla się odpowiednia informacja i dzięki temu kierowcy mogą skorzystać ze wcześniejszych zjazdów. Warto wiedzieć, że w weekendy wakacji 2015 w godzinach największego ruchu bramki mają być otwierane i opłaty nie będą pobierane, co jest bardzo ważnym argumentem za jazdą autostradą A1 - zobacz szczegóły nt. darmowych przejazdów. Co zamiast? Wiemy już co mniej więcej oferuje autostrada A1, ale czy jest jakaś alternatywa dla niej? Bardzo dużo zależy od tego gdzie dokładnie jedziemy. My jechaliśmy z Gdańska do południowo-zachodniej Polski, a konkretnie do Wrocławia. Chcąc ominąć autostradę nie jechaliśmy nią do Torunia, a potem przez Konin i Kalisz na Dolny Śląsk, lecz pojechaliśmy równoległą do autostrady drogą krajową nr 91 przez Pruszcz Gdański, Tczew, a potem w okolicach Grudziądza odbiliśmy na zachód jadąc przez Świecie na Bydgoszcz. W ten sposób oszczędza się kilka kilometrów, można też skorzystać z darmowej drogi ekspresowej S5 w okolicach Gniezna (o wadach i zaletach różnych wariantów czytaj w osobnym artykule Wrocław - Gdańsk: którędy najlepiej jechać?). Z drugiej strony jeśli jedziemy już na Bydgoszcz to można jednak skorzystać z autostrady do węzła Nowe Marzy i wtedy opłata wyniesie 17,60 zł, czyli wyraźnie mniej niż za cały odcinek. Jeśli dodatkowo nie będziemy przekraczać 100 km/h to wówczas nie zapłacimy też więcej za paliwo. Jak jest na drodze krajowej nr 91? Jednym zdaniem: bardzo dobrze, ale trochę dużo obszaru zabudowanego. Między Gdańskiem a Tczewem jest niemal cały czas obszar zabudowany. Potem jest już jednak bardzo wygodnie: droga jest szeroka, wygodna, ma utwardzone pobocza, nawierzchnia dobra, tłok jest bardzo niewielki, TIRów nie ma (za 91 płacą tyle samo co za autostradę) - można szybko i przyjemnie jechać. Jedyną przeszkodą jest pojawiający się dość regularnie obszar zabudowany. Jedno zastrzeżenie: jechaliśmy tamtędy w listopadowy weekend, a w sezonie bądź w godzinach szczytu tłok może być dużo większy. Z drugiej strony jest on wtedy większy także na autostradowych bramkach... Podsumowanie Jeśli jedziemy w dzień wolny i nie ma zbyt wielkich korków to wówczas autostradą wyjdzie dużo szybciej, chociaż też wyraźnie drożej (30 zł + większe zużycie paliwa związane z większą prędkością). Jeśli zaś będą korki na bramkach (a czasem potrafią być np. na pół godziny stania; patrz na początku artykułu), to omijając autostradę nie tylko nie stracimy pieniędzy, ale również czasu, a może nawet trochę go zyskamy. Jak ktoś kiedyś dowcipnie zauważył, że "w korku to mogę sobie za darmo postać". Jakimś rozwiązaniem jest też skorzystanie jedynie z fragmentu autostrady (np. do węzła Nowe Marzy), co również opisaliśmy w powyższym tekście. Aktualizacja 2015: Tekst był napisany, gdy autostrada sięgała do Torunia, obecnie A1 można z Gdańska dojechać do Łodzi i do autostrady A2. Potencjalna ciągłość jazdy jest oczywiście argumentem za jazdą autostradą, nam jednak chodziło wyłącznie o odcinek Gdańsk - Grudziądz - Toruń. (c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione. Tikacz (21-07-2014, 12:05)powyżej 100km/h spalanie wyraźnie wzrasta? Chyba w Tico :)Karol (23-01-2015, 6:54)HEHE dokładnie tez tak sobie pomyślałem z tym spalaniem i tym Tico :D . Jazda 120-130 jest ekonomiczna. A jechanie przez teren zabudowany, sygnalizacje świetlne ograniczenia prędkości , wieczne przyspieszanie i zwalnianie ,... to jest dopiero wzrost kosztów (20-03-2015, 7:40)Widać, że koledzy nie mają podstawowej wiedzy o ekonomice jazdy. Jeżeli tak jest, to przynajmniej nie krytykujcie autora artykułu. Trafi się jeszcze ze dwóch takich rozgarniętych jak wy i powstanie kolejna partia inteligentów w Polsce. Dodam, że skoro jazdą ekonomiczną nazywacie >100, to nie ma sensu tłumaczyć wam dlaczego jest inaczej. A jak nie potrafisz jadąc poza autostradą osiągnąć niższego sspalania, to dobry z ciebie kierowca. Hehe Oj dzieci dzidzieci. Kupcie sobie może to TICO!Wojtek (21-03-2015, 14:34)Spalanie przy takich prędkościach zależy od auta jakim dysponujemy. Jadąc benzyniakiem faktycznie najniższe spalanie będzie przy 90km/h. Jadąc benzyniakiem najniższe spalanie osiągniemy przy 110-120km/h. Dużo też zależy od długości przełożeń skrzyni biegów. Kilka razy jechałem na trasie Gdańsk-Wrocław-Gdańsk, w czwartek jadę znowu. Muszę zmartwić autora ale z doświadczenia widzę, że jazda autostradą w porównaniu z drogami krajowymi jest dużo wydajniejsza a przede wszystkim BEZPIECZNIEJSZA. Jadąc autostradą praktycznie cały czas możemy jechać stałą prędkością, nie musimy martwić się o ograniczenia prędkości, tereny zabudowane, pieszych, rowerzystów, niebezpieczne miejsca, słabą infrastrukturę (zużycie auta), kontrolę prędkości, skrzyżowania, objazdy, zwierzęta na drodze, wolniejsze auta i ciężarówki jadące 70km/h, których wyprzedzanie przez długi czas może być nie możliwe i niebezpieczne, ciągniki, auta włączające się do ruchu... To lista rzeczy, która przychodzi mi do głowy w tym momencie a jeszcze kilka bym dopisał. Omijając autostrady zyskujemy - 30zł na najdłuższym odcinku A1, maksymalnie kilkanaście kilometrów krótszą trasę i tyle... Co do spalania owszem istnieje SZANSA, że osiągniemy spalanie zbliżone do autostradowego ale nigdy lepsze ;) Umówmy się, (przy założeniu, że nasze auto osiąga najniższe spalanie przy 90km/h) jedna osoba pojedzie 90km/h autostradą odcinek Gdańsk-Łódź a druga tą samą trasę 90km/h nie korzystając z autostrady. Osoba jadąca autostradą już wygrała, bo nie ma fizycznie możliwości przejechania całej Polski z taką prędkością krajowymi połączeniami a co za tym idzie - spalanie na autostradzie było najniższe - koniec tematu. Reasumując, moim zdaniem płacąc 30zł za autostradę oszczędzamy nie tylko czas ale przede wszystkim zwiększamy ZNACZĄCO nasze bezpieczeństwo. A tego nie można policzyć w żaden sposób... Jeszcze uprzedzę pytanie odnośnie stania na bramkach. Jeśli ktoś faktycznie jedzie z rodziną na wakacje i wyjeżdża o 9 w sobotę to się nie dziwie, że stoi kilka godzin. Tak jak z zakopianką... do Zakopanego zawsze wjeżdżam 22-23 gdy ruchu po prostu nie ma. Jak wracając z Zakopanego wyjeżdżam o 13 w południe w niedzielę i widzę kilometrowe korki w stronę Zakopanego to jak ma być mi żal tych ludzi? Wystarczy pomyśleć. Ja wyjeżdżam o porach w których ruch w kierunku mojej podróży, jest najmniejszy, bo na tym polega planowanie trasy. Nie wystarczy powiedzieć W SOBOTĘ WYJEŻDŻAMY. Na dzień wybieram AUTOSTRADĘ. Jak kolejne odcinki A1 zaczną być płatne to przekalkuluję sobie na Surowiecki (21-03-2015, 14:54)@Wojtek Dziękuję za cenne uwagi. Pragnę tylko podkreślić, że ten artykuł pisany był pod koniec 2013 roku, a wtedy autostrada kończyła się w Toruniu. I artykuł jest tylko i wyłącznie o omijaniu tego odcinka w tamtej sytuacji, a nie o jeździe z Gdańska do Łodzi, nie mówiąc już o przejechaniu całego (21-03-2015, 16:50)Podstawą do mojego komentarza było stwierdzenie, że przy szybkiej jeździe zużywa się więcej paliwa. Nie wydaje mi się to do końca prawdą dlatego dłuższa argumentacja, ale fakt trochę od tematu odszedłem ;) Pozdrawiam i szerokościleszek (19-07-2015, 12:17)gdzie zjezdzac z autostrady jadac z bydgoszcy do malborkaDark (09-08-2015, 12:51)zjazd na Tczew chciwapolska (22-01-2016, 0:17)porazka , nigdzie w europie nie m atak wysokich opłat za autostrade i to przejazd jednorazowy!!BYDGOSZCZ (30-06-2017, 10:28)Jeździjcie przez Bydgoszcz, już w wkrótce zostaną ukończone drogi expresowe BEZPŁATNE !!! S5 od Wrocławia po Grudziądz, i S10 ze Szczecina do Warszawy, obie przez Bydgoszcz, parametry prawie takie same jak Autostrada A1, komfort z jazdy ten sam :)Hatak (25-11-2017, 12:19)jazda ze zmniejszonym zurzyciem paliwa jest wtedy kiedy jak najmniej uzywamy hamulca co przeklada sie na mniejsze spalanie czyli eco landówka w terenie zabudowanym gdzie sa ograniczenia predkosci swiatla radary itp nie da sie jechac tak ekonomicznie jak na autostradzie ze stala predkoscia bez koniecznisci czestego zwalniania i autostrada jest zawsze ekonomiczniejsza i ekolgiczniejsza jesli wiadomo nie ma korkow spowodowanych wypadkami czy zmiana organizacji (09-04-2018, 20:10)Oczywiscie nigdzie nie bedzie taniej szybciej i bezpieczniej niz autostradaCool-T (27-07-2019, 16:07) Stoję autem na autostradzie A1 z kapciem, a nie mam lewarka. Ruch jak cholera zaraz mnie tu coś rozjedsie, dzwonię na 19111 żeby przynajmniej jakiś pachołek postawili, a pani z infolinii obsługi autostrady mówi żeby se na pomoc drogową dzwonić. Żenada. Mam nadzieję, że tu (03-09-2019, 7:56)Do tego autostradą jest ponad 100km dalej w jedną stronę s8 i a1 jadąc Wrocław Gdynia przez Milicz Jarocin Gniezno Bydgoszcz robię obie strony na jednym baku Skoda Octavia 1 tdi jadąc autostradą nie ma szans przy prędkościach max 150km/h wiem bo mam domy w obu tych miastach jeżdżę bardzo często różnymi wariantami MarS (16-01-2020, 0:02)Pytanie: kto rozsądny płaci 30 zł żeby blokować autostradę jadąc 90/h? A można legalnie 140! A jak przyciśniesz 9 więcej? To też nie ma problemu. A przy 149 to paliwo płynie... i nikt mi nie powie, że na autostradzie mniej spali :) psychicznie się nie da zmusić do wolniejszej jazdy. A jakby więcej było oszczednikow, to by było utrudnieniem. JACEK (18-04-2021, 13:17)ABSURDEM PLATNEGO ODCINKA AUTOSTRADY A1 SA TYLKO 2 KATEGORIE SAMOCHODU 1 CZYLI OSOBOWE PLACISZ 29,90 ,ZA 4 POZOSTALE 2,3,4,5 PLACISZ TA SAMA STAWKE 71 ZL .CZYLI JAK JEDZIESZ SAMOCHODEM OSOBOWYM Z MALA PRZYCZEPKA 500 KG PLACISZ TYLE CO ZA TO CHYBA JEDYNA AUTOSTRADA W EUROPIE KTORA MA TYLKO 2 ABSURD. Marzena Bugala-Azarko / PolskapresseWe wszystkie wakacyjne weekendy nie zapłacimy za przejazd autostradą A1 (Łódź-Trójmiasto). Uchwałę w tej sprawie podjął rząd 26 A1 za darmo? Tak, ale pod pewnymi warunkami. Jak poinformowała premier Ewa Kopacz, bramki na autostradzie będą podnoszone w wakacyjne weekendy przy dużym natężeniu ruchu. Za darmo autostradą A1 pojedziemy w piątki od godziny 16 do godz. 23:59, w sobotę w godz. 10:00-23:59 i niedzielę w godz. 13:00-23:59. Akcja rozpoczęła się już 26 czerwca i potrwa do końca piątek szlabany na bramkach wjazdowych i zjazdowych zostaną otwarte od godziny 16, natomiast o godzinie zostaną zamknięte szlabany na bramkach wjazdowych. Osoby wjeżdżające na autostradę po godzinie będą pobierały bilety wjazdowe i jeśli dojadą do wybranych bramek zjazdowych przed ich zamknięciem do godziny opuszczą autostradę bez uiszczania opłaty. Kierowca, który pojawi się na zjeździe po północy będzie zobowiązany do uiszczenia opłaty zgodnie z obowiązującym potwierdziła także, że trwają rozmowy z zarządcami pozostałych autostrad, by zastosować na nich podobne rozwiązania. Docelowo ma zostać uchwalona specjalna ustawa, która umożliwi podjęcie decyzji o otwarciu bramek na przykład gdy kierowcy i pasażerowie przez wiele godzin w słoneczne dni nie będą mieli dostępu do toalet i wody pitnej. Darmowe przejazdy w weekendy na A1 obowiązywały po raz pierwszy latem 2014 A1 jest płatna na odcinku Toruń-Gdańsk (dokł. Rusocin-Czerniewice). Za przejazd A1 w jedną stronę, w zależności od pojazdu, trzeba zapłacić od 29,90 do 298,90 ofertyMateriały promocyjne partnera

bramki autostrada do gdanska